Muzyka najnowsza - NOSPR
Sezon 24/25
Muzyka najnowsza
„Wolność” to słowo odmieniane ostatnio przez wszystkie przypadki. Inspiracji do rozważań na jej temat dostarczą koncerty muzyki najnowszej NOSPR. Wszak pytania o wolność i jej granice legły u podstaw twórczości Witolda Lutosławskiego, Steve’a Reicha czy Frederica Rzewskiego.
Już Arnold Schönberg wyzwolił się z ograniczeń tonalności – choć tylko po to, by wkrótce poddać się jeszcze bardziej rygorystycznym ograniczeniom techniki serialnej. Kilkadziesiąt lat później miał powiedzieć jednemu ze swoich uczniów, że jeśli ten nie opanuje harmonii, będzie walił głową w mur. „W takim razie poświęcę swoje życie waleniu głową w ten mur” – odpowiedział młody Amerykanin, który wkrótce utożsamił wolność z przypadkiem, a ciszę z muzyką. Był nim oczywiście John Cage, którego radykalizm zainspirował powstanie całkiem wyważonych, choć przełomowych Gier weneckich Witolda Lutosławskiego. Polski kompozytor odkrył, że umiejętne i umiarkowane stosowanie opatentowanego przez Amerykanina muzycznego przypadku może nadać brzmieniu orkiestrowego utworu harmonijną złożoność migocącej w promieniach słońca powierzchni oceanu.
Zmęczony Cage’owskim kultem wolności Steve Reich postanowił z kolei komponować godzinne utwory z kilku zaledwie melodii i rytmów, stając się pionierem minimalizmu. Jego wczesne utwory przypominają proste mechanizmy, dojrzała twórczość natomiast – skomplikowane społeczno-technologiczne machiny. Choćby współczesną metropolię, której portret przedstawił Reich w utworze City Life. Minimalizm upodobał sobie także Frederic Rzewski. Ów mistrz nowej muzyki zaangażowanej o wiele bardziej ukochał jednak wolność, co zaowocowało między innymi serią utworów opowiadających o więziennych doświadczeniach amerykańskich mniejszości etnicznych i... Oscara Wilde’a.
Wolność oznacza też swobodę w poszukiwaniu natchnienia. I tak w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku znany na całym świecie węgierski awangardzista György Ligeti postanowił zrewolucjonizować własną muzykę oraz całą tradycję fortepianową, przekładając na jej język skomplikowane zachodnioafrykańskie rytmy perkusyjne. Tak powstał „roztańczony” Koncert fortepianowy, który część odbiorców mogłaby dziś uznać za przykład zawłaszczenia kultury jednego z najbardziej pokrzywdzonych regionów świata. Wątpliwość to choć częściowo uzasadniona w czasach, gdy swojej tożsamości w świecie klasycznych kompozycji poszukują także mieszkańcy Afryki oraz rdzenni Amerykanie. Wśród tych ostatnich wyróżnia się Raven Chacon, który wyrafinowane harmonie zastępuje surowymi „szamańskimi” brzmieniami, skomplikowane koncertowe konwencje zamienia na proste gesty zapalania zapałek czy rąbania drewna, a w miejsce typowego zapisu nutowego stosuje tajemnicze znaki zaczerpnięte z ikonografii własnego ludu.
Jeśli czasem czujecie się zagubieni lub zniewoleni w świecie współczesnej geopolityki, technologii albo muzyki – zapraszamy na dźwiękowe rozmowy o wolności, które poprowadzą: niezawodna Orkiestra Muzyki Nowej oraz – gościnnie – Andrzej Chyra i zespół Spółdzielnia Muzyczna.